Rzadko zastanawiamy się nad tym, jak bardzo potrzebne jest nam światło, a już zupełnie nie zastanawiamy się nad jego jakością, rozmieszczeniem czy siłą. Oczywiście nasz organizm najlepiej reaguje na na światło słoneczne, jednak w dzisiejszych czasach więcej czasu spędzamy przy oświetleniu sztucznym. Źle dobrane oświetlenie potrafi poważnie szkodzić naszemu organizmowi, więc naprawdę warto zadać sobie trud i dobrze rozplanować oświetlenie w naszym domu.
Człowiek od zawsze próbował zastąpić czymś słońce. Oczywiście dotąd w stu procentach nikomu się to nie udało, ale jesteśmy już w stanie zapewnić sobie warunki oświetleniowe do pracy czy wypoczynku po zapadnięciu zmroku. Artykuł ten ma za zadanie przybliżyć nieco ten zawiły temat oświetlania.
Na początek warto poznać kilka zasad dotyczących prawidłowego oświetlania. Ogólnie Oświetlenie można podzielić na podstawowe/ogólne oraz dodatkowe/miejscowe. Należy pamiętać aby oba typy ze sobą współgrały aby nie męczyć wzroku, tak więc barwa światła powinna być podobna: zazwyczaj przyjmuje się że barwami, które sprzyjają człowiekowi w odpoczynku są barwy tzw.ciepłe oscylują w granicach 2500-3500K. Natomiast wyższe temperatury barwowe sprzyjają w pracy na treningach itd.
Należy pamiętać, że jeżeli oświetlamy miejscowo np. biurko, pulpit czy miejsce do czytania, lampa główna powinna dostarczać przynajmniej jedną trzecią światła w stosunku do oświetlenia punktowego na oświetlaną powierzchnię. Przy podejmowaniu decyzji odnośnie umiejscowienia źródeł światła pamiętajmy, aby nasze oczy nie były narażone na oślepianie, zwróćmy uwagę również na padające cienie.
No tak, niby wszystko jasne, ale jak obliczyć ile potrzeba nam światła? Do tego potrzebne będzie nam kilka technicznych pojęć, ale nie przerażajcie się - postaramy się to zrobić bezboleśnie :). Na początek o czym mówi nam nam średnie natężenie światła: jest to stosunek natężenia strumienia świetlnego do określonej powierzchni niezależnie od różnic wynikających z odbić itp. Norma PN-68/E-02033 mówi o dopuszczalnych średnich natężeniach oświetlenia pomieszczeniach mieszkalnych, komunalnych i przemysłowych. Dla przykładu w kuchni zaleca się od 200 do 300 luksów, ale np. stanowisko komputerowe wymaga już około 500-750lx.
Kolejną ważną wartością jest równomierność oświetlenia na danej powierzchni: stosunek wartości natężenia w miejscu, gdzie jest ono najsłabsze do jej wartości średniej oczywiście w ramach rozpatrywanej powierzchni nie powinien być mniejszy niż 0,3. Należy również zabezpieczyć się przed migotaniem czy pulsowaniem naszych opraw - rozwiązuje się to projektując tak instalację, aby nie była powiązana np. z zasilaniem innych urządzeń. W skrócie mówiąc oświetlenie w kuchni mamy na jednej fazie zaś gniazdka na drugiej:). Istnieje wiele wzorów matematycznych (bardzo skomplikowanych), dzięki którym można doskonale zaprojektować oświetlenie, lecz proponuje zostawić je na razie specjalistom. Dokonując super uśrednienia w odbiciach ścian i podłogi oraz wysokości oprawy nad oświetlaną powierzchnią mogę zaproponować następujące "zapotrzebowanie na światło" dla różnych pomieszczeń i lokali
- pokój biurowy główne oświetlenie: 180 - 350 lx
- salon 100 - 200 lx
- łazienka czy toaleta 100 - 350 lx
- hol wejściowy 100 - 220 lx
- hala sportowa ogólna 350 - 750 lx
- stołówka 200 - 350 lx
- oświetlenie ogólne w pokoju 100 - 250 lx
- miejsce do czytania 320 - 500 lx
- stanowisko komputerowe 500 - 750 lx
- kuchnia 200 - 320 lx
- schody, szlaki komunikacyjne w mieszkaniu 50 - 130 lx
Pamiętając że luks to równomiernie rozłożony strumień świetlny równy jednemu lumenowi padający na jeden metr kwadratowy jesteśmy w stanie z grubsza oszacować, ile nam tych Lumenów potrzeba - a przypominam, wartość mocy świetlnej wrażoną w lumenach znajduje się na większości opakowań żarówek :). Stosując się do powyższych wskazówek na pewno w swoim Domu będziecie czuć magię światła, naszego kochanego sztucznego światła :).
--Stopka
Artykuł pochodzi ze stronyMy Lights Światło i Oświetlenie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz